Czym się kierować wybierając weselne menu?

Data publikacji: 09.08.2021
stol

Weselne menu jest równie ważne, jak wybór fotografa, czy też wystroju sali. Nie ma się co oszukiwać, w przypadku wesel nie można wyjść z założenia, że „jakoś” to będzie, że z całą pewnością nikt nie zwróci uwagi na to, co, kiedy i jak będzie podane.

Jak zacząć planowanie menu weselnego?

Punktem wyjścia do ustalenia menu, jest odpowiedź na pytanie, jaki charakter będzie miało przyjęcie. Ilość potraw i czas ich podania uzależniony jest od długości przyjęcia. Inny rodzaj menu odpowiedni będzie na tzw. poczęstunek weselny, a inny na całonocne, klasyczne wesele. Standardowo menu weselne obejmuje od 5 do 7 potraw plus zestawy zimnych przystawek, deser, owoce ciasta, a także dodatki specjalne w postaci stołu wiejskiego, fontanny czekoladowej czy candy baru.

Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest kompletowanie menu w myśl zasady „na bogato”. Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Dobrze jest zaufać w tej materii kierownikowi sali, propozycjom szefa kuchni, który uwzględniając regionalne menu, sezonowe produkty sprawi, że menu będzie prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

O czym pamiętać dopinając menu weselne?

Istotnym jest zwrócenie uwagi podczas ustalania menu na preferencje gości, zwłaszcza jeśli chodzi o osoby będące weganami, wegetarianami czy też mającymi alergie. Dość ważne jest w przypadku wesel odpowiednie dobranie przystawek na zimno. Potrawy ciepłe i zimne powinny doskonale się uzupełniać. Nie można zapominać, że w trakcie imprezy to przystawki będą odgrywały pierwsze skrzypce. Dlatego trzeba zadbać, by pojawiły się na stołach różnego rodzaju sałatki, surówki, pierożki, koreczki czy inne dania, które goście weselni wprost uwielbiają.

Rozmawiając na temat menu, dobrze jest dopytać o to, czy w cenie menu wliczone są napoje i alkohole. Nie bez znaczenia może być ustalenie z managerem możliwość wniesienia np. swojskich wędlin, alkoholu czy tortu. Z mniej przyjemnych spraw, które nie można zamieść pod dywan, udając, że ich nie ma, to kwestia opłat za np. stłuczony kieliszek, dobrze jest usłyszeć daną informację dwa razy niż o jeden raz za mało.